- Przyszły rok szkolny planujemy rozpocząć już w nowej szkole - mówi Adam Komórek, wójt gminy Domaradz. - Obecnie trwają prace wykończeniowe w części dydaktycznej i mamy nadzieję, że inauguracja przyszłego roku szkolnego odbędzie się już w nowym budynku. Na razie staramy się o pozyskanie nowych środków finansowych z Podkarpackiego Urzędu Marszałkowskiego i Kuratorium Oświaty w Rzeszowie, gdyż potrzeby są jeszcze bardzo duże. Gdyby się nam udało pozyskać niezbędne pieniądze, wówczas nasze dzieci mogłyby uczyć się w normalnych warunkach.
W nowo powstałej szkole będą pomieszczenia na stołówkę, bibliotekę, szatnię czy salę komputerową. Na razie jednak dzieci muszą uczyć się w starym budynku.
- Uczęszcza do niego 100 dzieci. Piętnaścioro uczy się w oddziale zerowym, a 85 w klasach od I do VI. Szkoła została wybudowana jeszcze w latach 20. Składa się z dwóch części: drewnianej i murowanej. W tej drugiej na ścianach pojawił się grzyb. Zagrzybione sanie tylko sale lekcyjne, ale również zastępcza sala gimnastyczna, gdzie wilgoć powoduje stałe podnoszenie się podłogi - opowiada Barbara Janusz, dyrektor SP nr 2 w Golcowej.
W szkole jest pięć sal lekcyjnych. Budynek ogrzewany jest jeszcze piecami kaflowymi. Ubikacje znajdują się na zewnątrz i nie ma w nich bieżącej wody. W placówce nie ma również szatni, więc dzieci muszą przez cały dzień chodzić w jednych butach.
- Mamy tylko jeden kran z bieżącą wodą i to w dodatku zimną. W klasach są "kąciki czystości", gdzie mieści się miska z czystą wodą, ręcznik i mydło. Nasza placówka przypomina szkołę sprzed 100 lat, tylko modlić się i prosić o przeniesienie - dodaje dyrektor Barbara Janusz.
Jednak nie będzie to takie proste. Z samą budową można by było sobie jeszcze poradzić, jednak prawdziwym problemem jest wyposażenie nowo wybudowanej szkoły. Sprzęt znajdujący się w starej szkole w większości nie nadaje się już do dalszego używania. Jest przestarzały, a zakup nowego jest bardzo kosztowny. Dlatego potrzebna jest pomocna dłoń instytucji czy sponsora, który wspomógłby inwestycję, a dzieci miałyby wreszcie warunki do nauki w prawdziwej szkole.
Elżbieta Barbara
Artykuł opublikowany w "Super Nowościach" z dnia 11.04.2002 - dziękuję autorce za zgodę na jego publikację.