********
OBAWY EUROPEJSKIE
Znowu niebawem przyjdzie wiosna
Czy będzie barwna i radosna
Co nam przyniesie pierwszy MAJ
Piekło na ziemi, czy też raj?
Bo w każdym budzi UNIA obawy
Na skomplikowane zawiłe sprawy.
Nie każdy zna się na polityce
nie każdy z nas jest uczony
aby zrozumieć po co ta UNIA
i po co ten postęp szalony?
Komu szkodziło, że koniem orze
I sadzę co chcę i sieję
Wraz z tym postępem, mój Boże
Zabrano nam wiarę i nadzieję.
Po co mi UNIA ma dyktować
co ja mam posiać, czy posadzić
po co tysiące obwarunkowań
to wszystka mogą, gdzie chcą wsadzić.
Bo ja jak dawniej chciałam być panią
Na swym podwórku i posiadłości
By człowiek czuł się jak w swoim domu
Nie czuł się obcy i chory ze złości.
Grażyna Zegar
********
NADZIEJA
Czy usłyszymy jeszcze dzwon
Na Ziemi naszej ojczystej?
Głośny jak z nieba jasny grom
W tonacji uroczystej!
Czy zobaczymy orła zryw
w czystej czerwieni i bieli?
Czy fantastyczny potwór - Gryf
Gniazdo u nas zaścieli?
Czy jeszcze czysty Wisły nurt
Strumieniem nas ochłodzi?
Uzdrowi kraj jak woda z LOURDES
Szlachetne ryby spłodzi!
Czy jeszcze kiedyś polski chłop
Bez kasy dopnie swego?
Na polu zamiast zgniłych kop
- żniwa opłacalnego.
Czy kiedyś jeszcze w kraju tym
Zmaleje bezrobocie?
Z fabryk wyleci polski dym,
Zarobek będzie w złocie?
Czy zatroskany rodzic nasz
Rozchmurzy swe oblicze?
I czy dla niego przyjdzie czas
Na pogodniejsze życie?
Czy w naszym rządzie zasiądzie mąż
O sprawiedliwej mocy?
A nasz lewicowy rząd
Nie będzie rządził w nocy?
Czy też prywatę zakopie w piach
I z afer się wybieli?
A, niech to wszystko weźmie ...
-Zostańmy przy nadziei.
Józef Tomoń